Internetowe kampanie marketingowe
Internetowe kampanie marketingowe – sposób na przyciągnięcie klientów nawet do tradycyjnego sklepu
Tradycyjny handel od kilku lat traci przez błyskawicznie rosnącą sprzedaż internetową. Klienci wolą kupować siedząc na sofie, niż spędzając godziny w poszukiwaniu ulubionych towarów. Łatwość zakupów on-line spowodowała, że sklepy z “krwi i kości” zaczęły upadać. Początkowo lokalne sklepy padły ofiarą domów towarowych, te z kolei zostały połknięte przez centra handlowe, a teraz galerie handlowe drżą przed sprzedażą internetową. Czy to oznacza, że prawdziwe sklepy znikną z naszego krajobrazu? Niekoniecznie, bo skuteczny marketing internetowy potrafi ściągnąć klienta nawet do nich. W jaki sposób?
Mniej w magazynie więcej w internecie
Świat marketingu jest pod wrażeniem ostatnich wyników hiszpańskiego koncernu modowego Inditex, właściciela między innymi marki Zara. Wypracował on bardzo efektywną metodę biznesową, polegającą na ścisłym sprzężeniu popytu generowanego online, szczególnie wśród młodych odbiorców, z optymalnie krótkim czasem od zaprojektowania do wyprodukowania i dostarczenia odzieży do salonów. To powoduje, że sieć nie musi magazynować ogromnych ilości towaru. Eksponuje tylko kilka modeli nowej kolekcji. Reszta do zamówienia w sieci i odbioru w sklepie. Ta strategia się sprawdza, bo sieć notuje wzrosty sprzedaży w czasie, gdy jej konkurent szwedzki H&M, który nie dość skutecznie wypromował zakupy online, niestety musi przełknąć gorycz spadku przychodów.
Kampanie marketingowe w internecie
Sukces marek modowych jest efektem przemyślanej i skutecznej internetowej kampanii marketingowej wycelowanej w precyzyjnie wyznaczoną grupę odbiorców. To największa przewaga marketingu internetowego w stosunku do klasycznej reklamy (ATL), która oczywiście pozostaje ważnym, ale już nie koniecznym wsparciem dla kampanii online. Aby marketing internetowy przyniósł pożądany efekt, musi dotrzeć do wskazanej grupy odbiorców dokładnie tymi kanałami przepływu informacji, którymi oni posługują się na co dzień.
Nie bez powodu wszystkie platformy społecznościowe, które gromadzą już miliardy użytkowników na naszej planecie, stały się przestrzenią do sprzedawania przekazu reklamowego i promowania produktów. Płatne kampanie mamy w Google, na Facebooku, Twitterze, Instagramie, czy Pineterest. Dzisiaj biznes musi precyzyjnie ustalić, gdzie znajduje się jego klient i tam inwestować w kampanie marketingowe. Można je potem przeanalizować dzięki narzędziom statystycznym, pamiętając o zwróceniu uwagi na tzw. współczynnik konwersji, czyli relację odwiedzin strony do interakcji z klientem w postaci np. zakupu online. Dla wielu przedsiębiorców te wskaźniki nie są oczywiste, dlatego w takich przypadkach warto wykorzystać outsourcing SEO.
Dystrybucja i monitorowanie to jedno, ale dopiero zawartość jest decydująca. Kolejne pokolenia użytkowników internetu są niechętne reklamie rozumianej jako spot reklamowy. Opierają się głównie na opiniach rówieśników, czy gwiazd internetu, które polecają określone produkty. Taki marketing ma w sposób naturalny, a nie nachalny wzbudzić popyt na produkt. Stąd też ogromna popularność tzw. influencerów, którzy potrafią wypromować lub zniszczyć dobrą renomę marki.
Nośnikiem przekazu jest dzisiaj content marketing, czyli kompleks działań, które mają ostatecznie ściągnąć klienta do sklepu internetowego, gdzie zamówi swój produkt i już po kilkunastu godzinach odbierze go od kuriera albo…
Klient szuka doświadczenia i wspólnoty
…w sklepie, w którym są inni konsumenci tej marki. To ludzie o podobnych gustach, zainteresowaniach i stylu życia.
Sklepy borykające się coraz mniejszą liczbą klientów “z ulicy”, stawiają na doświadczenie klienta (customer experience). Ciekawym przykładem jest jedna z amerykańskich sieci odzieżowych, która oprócz sprzedaży zimowych kurtek zaproponowała klientom specjalną szklaną kabinę utrzymującą wewnątrz srogie, zimowe warunki, aby na miejscu sprawdzić, czy w ich kurtce będzie ciepło nawet podczas arktycznych mrozów.
Nie bez powodu sieci drogerii organizują warsztaty makijażu dla swoich klientek. One nie muszą nawet niczego kupować, ważne, że marka utrwali się jako miejsce, w którym można miło spędzić czas w gronie koleżanek. Pozytywne emocje to w biznesie bezcenny kapitał.
Jak e-commerce korzysta z gromadzonych danych
Nie ma danych nieważnych dla biznesu. Każdą informację można wykorzystać w celach analitycznych. Dzięki narzędziom statystycznym, jesteśmy w stanie zmierzyć i określić wiele cech naszych odbiorców i klientów. Począwszy od śledzenia ruchu na stronie internetowej, aż po profilowanie klienta na podstawie preferencji, które sam chętnie udostępnia w mediach społecznościowych (nieuczciwe wykorzystanie takich danych marketingowych podkopało w tym roku reputację Facebooka, afera Cambridge Analytica).
Polubienia pod filmami, piosenkami, imprezami i miejscami są bezcenną informacją dla marketingu. Jeśli takich interakcji z marką są miliony, to już daje podstawę do stworzenia obrazu modelowego odbiorcy. Do takiego łatwiej jest dotrzeć, bo wszystko o nim wiadomo.
Dla każdego biznesu najważniejsza jest liczba klientów, którzy przejdą wszystkie etapy procesu zakupowego, od poznania marki po ostateczną akcję czyli zakupy. Każda z tych faz (tzw. funnel) może być zbadana i na jej podstawie mogą być wyciągnięte wnioski, które pozwolą poprawić model biznesowy.
Dzisiaj nie jest to już tylko pytanie: “czy warto?”, należy raczej zapytać “czy można zacząć już teraz zanim będzie za późno?”
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!